wtorek, 3 grudnia 2013

Pasta ciasteczkowa

Krem ciasteczkowy, pasta ciasteczkowa, jak kto woli…



Chodzą słuchy, że jest coś takiego, tak nieziemsko dobrego, delikatnego, subtelnego, kojącego, niespotykanie pysznego; coś, co powoduje, że po spróbowaniu rozpływasz się w rozkoszy...i nie możesz się doczekać następnej degustacji... Otóż bardzo lubię odkrywać takie wspaniałe nowości, więc stale poszukuję i chętnie testuję, ale znaleźć coś takiego nie jest łatwo.

Oto i pewnego dnia takiej właśnie wspaniałości doświadczyło me podniebienie - Pasta ciasteczkowa Lotus. Uraczyła mnie tym cudem moja siostra, która przywiozła mi słoik z wojaży po Europie. O matko! Po skosztowaniu chciałam wyjeść od razu cały słoik. I pewnie tak bym uczyniła, gdyby nie fakt, że jak sępy, wokół mnie krążyły me klony i mąż:) Krem słodki, o korzennej nucie, rozpływa się na podniebieniu, drażniąc wszystkie zmysły miłym doznaniem. 

Takie niebo trzeba wykorzystać do wypieków. Ale problem w tym, że pastę tą trudno dostać w Polsce. Jednak czasem los się do nas uśmiecha i tak też było w tym przypadku - znalazłam "dostawcę", który raz na jakiś czas uzupełnia me zapasy, bym mogła wykorzystywać ten cudowny produkt przy wypiekaniu, no i oczywiście degustowaniu. Szczególnie, gdy za oknem zimno, mokro i depresyjnie. By osłodzić życie innym umieszczam zmodyfikowany przepis ze strony mojewypieki.com na pyszne babeczki z pastą ciasteczkową i łatwy w przygotowaniu krem do tortów i babeczek.

Smacznego! 






140 g miękkiego masła
3/4 szklanki brązowego cukru muscavado*
3 jajka
1 szklanka mąki pszenej i 3/4 mąki żytniej razowej**
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
pasta ciasteczkowa Lotus( ok. 2 łyżeczki na muffinkę)

Masło ucieramy na puszystą masę, następnie dalej miksując dodajemy cukier. Po kolei dodajemy jajka. Następnie łączymy masę z mąką i  z proszkiem do pieczenia i miksujemy.
Formę do muffinek wykładamy papilotkami. Papilotki wypełniamy ciastem do 2/3 wysokości. Na  wierzch każdej babeczki nakładamy po 2 łyżeczki pasty ciasteczkowej i lekko mieszamy patyczkiem. Tak, aby pasta tylko częściowo połączyła się z ciastem.


Pieczemy przez ok. 25 minut w temperaturze 160 - 170ºC (czas pieczenia może być trochę dłuższy, możemy sprawdzić patyczkiem czy muffinki są gotowe, jeżeli po wyciagnięciu patyczka nie ma na nich śladu ciasta- można wyciągać je z piekarnika). 

*możemy użyć zwykłego cukru
**możemy użyć 1 szklanka i 3/4 mąki żytniej - babeczki też dobrze smakują :)


Przepis na prosty krem:

250 g serka mascarpone
ok.200 g pasty ciasteczkowej

Serek łączymy z pastą i miksujemy. Jeżeli chcemy by krem był mniej słodki zmniejszamy ilość pasty ciasteczkowej.
Krem jest gęsty, nadaje się do przekładania tortu, można ozdobić nim muffinki i babeczki.

Pasta ciasteczkowa nadaje się również na kanapki, najlepiej jednak smakuje wprost ze słoika :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz